Czwartek – 30.07.15
W południe opuściliśmy
Phnom Penh i łodzią po Mekongu dopłynęliśmy do Chau Doc (ang.
Chau Doc). Łódż, to tzw. speedboat, czyli szybka łódź motorowa i rzeczywiście płynęła na tyle szybko, że przy braku dobrego światła trudno było zrobić nieporuszone zdjęcie. Odległość 120 km pokonaliśmy w około 5 godzin.
Granicę przekroczyliśmy koło godziny 16.
Technicznie odbyło się to tak, że dwa razy dobijaliśmy do brzegu. Za pierwszym razem (po stronie kambodżańskiej) kapitan łodzi zebrał nasze paszporty i udał się do budki na brzegu po pieczątki wyjazdowe. Za drugim (po stronie wietnamskiej) musieliśmy wysiąść i osobiście udać się do biura po zezwolenie na wjazd:
Przejście graniczne między Kambodżą, a Wietnamem na brzegu Mekongu po stronie wietnamskiej.
Na miejscu jesteśmy po zmroku. Na przystani czeka na nas przewodniczka i kierowca. Pakujemy bagaże i jedziemy do hotelu w Chau Doc.
Safari dzień dwudziesty drugi – Wietnam dzień dziesiąty – Chau Doc
Miejsce zakwaterowania: | Chau Doc (ang. Chau Doc) |
Liczba mieszkańców: | 160 tys. |
Wysokość n.p.m.: | 10 m |
Średnie temperatury: | dzień: 30 °C, noc: 24 °C |
Liczba noclegów: | 1 |
Odległość od poprzedniego postoju: | 120 km |
Jesteśmy zakwaterowani w hotelu
Dong Name. Jest godzina dwudziesta, jest ciemno, a za oknem autostrada :-). Więcej zdjęć dzisiaj nie będzie :-).